W zaczarowanym świecie herbaty

Tego dnia wydarzyło się coś niesamowitego. Nasza Pani przyszła do nas z… czajnikiem. Nie wiedzieliśmy do czego on nam dzisiaj będzie potrzebny, ale jak się później okazało Pani Natalka przyniosła go po to, aby zaparzyć herbatę i to nie jedną. Zobaczyliśmy oraz spróbowaliśmy różnych rodzajów herbaty. Była o smaku mandarynki i poziomki, imbiru i pomarańczy, maliny oraz owoców leśnych. Wszystkie z nich bardzo nam smakowały. Okazało się, że herbata może być czarna, biała, a nawet zielona. Najbardziej posmakowała nam ta o smaku malinki. Pycha J